Efektywny trening głosu

Dobry głos wielu z nas kojarzy się z atrybutem dziennikarza, menedżera, PR-owca, albo wszystkich tych, którzy muszą mówić zawodowo (i robić to jak najlepiej). Tak naprawdę każdy z nas, chcąc nie chcąc, musi używać tego narzędzia, aby nakłaniać, wyrażać samego siebie, nawiązywać kontakt, podtrzymywać więzi społeczne. Bardzo często narzekamy na to, że mówimy zbyt szybko, lub za wolno. Wielu osobom może przeszkadzać ich dykcja, ton, głośność. Jeśli nie zajmujemy się zawodowo używaniem głosu, to po co nam umiejętność dobrego mówienia? Idąc tym tropem można się spytać: skoro nie występujemy w telewizji, to w jakim celu tyle czasu spędzamy przed lustrem, dobierając odpowiedni strój? A no po to, by dobrze się prezentować. Jak cię słyszą, tak cię widzą. Ci, których głos brzmi dla nas jak miód dla ucha - dziennikarze, aktorzy, piosenkarze, trenerzy głosu, artyści - wszyscy oni spędzili wiele czasu na ćwiczeniach, ciężko pracowali na swój efekt. Ale mieli za to profesjonalnych nauczycieli. Beata Ciecierska-Zajdel oprócz tego, że jest polonistką i dziennikarką, prowadzi zajęcia z emisji głosu, a niedawno swą wiedzę przelała także na papier. Efektem tego jest podręcznik o wszystko mówiącym tytule ,,Trening głosu. Praktyczny kurs dobrego mówienia". Książka niebanalna, łączy w sobie bowiem teorię z praktyką, poświęcając wiele miejsca opisanym w poradniku oraz zawartym na płycie ćwiczeniom.

Każdy "kursant" na samym początku musi zmierzyć się z teorią. Proces oddychania, powstawanie głosu, rola przepony i rezonatorów, emisja głosu, błędy jakie popełniana przy mówieniu, wskazówki naprawienia tego, co tej poprawy wymaga, a także opis przeszkód, których często nie jesteśmy świadomi, a które na własne życzenie sobie fundujemy. Nie zapomniano o czynnikach psychologicznych, niezależnych od ciała. Stres i jego negatywny wpływ na emisję głosu i rozluźnienie mięśni. Autorka tę teorię przywołuje po to, abyśmy sami mogli zbadać, czy wina nie leży po naszej stronie. Ci, którzy mają jakieś problemy utrudniające pracę nad głosem powinni udać się do lekarza, ale spokojnie: autorka w odpowiednich momentach wskazuje na takie przeciwwskazania i przy ich okazji informuje czytelnika o takiej przeszkodzie.

Teoria miała nas tylko wprowadzić we właściwe zagadnienie, a nie lada gratką są ćwiczenia. 100 różnych zadań pogrupowanych w 10 działów-kroków będących kolejnymi etapami pracy nad głosem. Z dwustu stron tej niewielkiej książki aż 80 poświęcono praktyce. Jak zaznaczyła we wstępie autorka, wiele książek traktujących sobie o technikach dobrego mówienia to podręczniki dla osób, które już trochę "siedziały" w temacie. Ten podręcznik to praca od podstaw. Nie jest jednak to pozycja poświęcona wyłącznie dla początkujących. Osoby po kursie medialnym bez problemu wyciągną z tej książki to, czego być może nie udało im się zrealizować. Kusząca jest liczba 100 ćwiczeń, które stanowią bogatą bazę zgromadzoną w jednym miejscu. Miłą niespodzianką jest płyta CD z 22 ćwiczeniami czytanymi przez autorkę. Może się wydawać, że to niewiele, ale zgromadzony materiał obejmuje prawie 2,5 godziny nagrań, które pozwolą w przypadku tych konkretnych zadań odłożyć książkę na bok i w pełni poświęcić się swojej przeponie oraz zawartym w instrukcji poleceniom.

,,Trening głosu" to pozycja w całości poświęcona zarówno początkującym, jak i tym wszystkim, którzy są po kursie medialnym (dla nich będą przeznaczone ćwiczenia, które mogą służyć uzupełnieniu oraz teoria, która już mogła wypaść z głowy lub nie być wcześniej przekazana w pełni). Terapia jest zaplanowana na kilka tygodni, ale każdy krok ćwiczeniowy oprócz wskazówek i ostrzeżeń do ćwiczeń dla osób chorych np. na astmę, zawiera "pracę domową" na dany tydzień. Program ćwiczeń jest szeroki, bowiem rozpoczyna się od samopoznania, wiedzie przez przyjrzenie się mechanizmowi własnego mówienia, prowadzi przez właściwe absorbowanie powietrza, rozluźnienie ciała, odpowiednią wymowę, wyraźność mowy, dynamikę głosu, czy też pobudzenie pracy rezonatorów. Pod warunkiem, że nasze ciało jest w pełni gotowe na taką pracę, możemy zacząć działać. Kupienie książki to jeszcze nie gwarancja sukcesu, ale jej wypraktykowanie może mile zaskoczyć  :)

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Samo Sedno

(link do książki)