po złote runo nicości twoją [ostatnią nagrodę
Idź wyprostowany wśród tych co [na kolanach
wśród odwróconych plecami i [obalonych w proch
ocalałeś nie po to aby żyć
masz mało czasu trzeba dać [świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi [bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy (…)"i
Niedawno wpadła mi do głowy myśl, aby przeczytać ,,Pana Cogito” Zbigniewa Herberta. Coś tam słyszałem, gdzieś mi się kiedyś coś może obiło o uszy. Tym bardziej chciałem się zapoznać z tą pozycją. I przyszedł czas na lekturę, za którą postanowiłem zabrać się jak najszybciej. Poezję trudno się recenzuje, ponieważ zawiera osobiste przemyślenia poety i u każdego wywołuje inne emocje, każdy wyczyta coś innego. Ja postaram podzielić się moimi przemyśleniami i odczuciami.
,,Cogito” oznacza dosłownie: ,,myślę”. Nie przypadkowo autor tak nazwał swego bohatera. Autor kreuje Pana Cogito od początku, tzn. opisuje wygląd cechy charakteru i zachowanie. Największą wagę przykłada do poglądów i przemyśleń osobistych bohatera. Także cechy zewnętrzne są ukazane od tej strony przemyśleń. Cogito uświadamia sobie fakt, że nie mamy wpływu na swój wygląd i musimy z nim żyć do końca życia. Na twarz nie mają nawet wpływu nasi przodkowie. Nie musimy się sobie wcale podobać, ważne aby dalej żyć. Po prostu trzeba się przyzwyczaić do akceptacji siebie.
W bohaterze przebija się także ogromna tęsknota za dzieciństwem, za dawnymi relacjami, obrazami i widokami przed oczyma, ale przede wszystkim za bliskimi. Wspomina rodzinę i towarzyszące tym beztroskim latom przeżycia. Pan Cogito to osoba bardzo trzeźwo patrząca na świat, przez pryzmat racjonalizmu. Ten rozum jednak przenika się z irracjonalnością. Bohater snuje swego rodzaju filozofię - filozofię codziennego życia i rządzących nim zjawisk. Jego rozmyślania są pełne wewnętrznego porządku, logiczności i prostoty. Zastanawia się nad wieloma rzeczami i pytaniami, które na co dzień nie przychodzą człowiekowi do głowy w jego zabieganiu. Pyta się między innymi o głos rzeczy martwych, które odzywają się w chwili ich śmierci fizycznej (np. szklanka, która w chwili upadku na ziemię odzywa się brzdękiem), czy nad różnicą między mową człowieka a natury. Wynika z tego, że przesłanie natury jest silniejsze od tego, co chcemy powiedzieć.
Cogito mówiąc o objawianiu się współczesności w naszych snach zdradza się, że woli to, co dawne i niekoniecznie trwające obecnie.
Rozważania bohatera są bardzo różnorodne i dotykające różnych warstw życia ludzkiego. Zastanawia się nad wpływem małych rzeczy na świat, nad ich dużymi skutkami. Wspomina tu o małym ziarnku piasku, które po wbiciu może spowodować spuchnięcie wielokrotnie większej od niego pięty. Innym razem mówi o cierpieniu i walczeniu z nim za pomocą śmiechu. Codzienna i często trudna rzeczywistość także nie jest obojętna Cogito oraz samemu poecie. Wspomina o morderstwach i śmierci, które są zastępowane kilkoma znaczkami druku w gazecie codziennej. Byt jednostki jest wart kilka wersów w prasie, której objętość i nakład są ograniczone.
Cogito nie przechodzi obojętnie wobec losu poety. W jednym z wierszy mówi o starzeniu się twórcy liryki, wpływu posiadanego wieku na twórczość poetycką, dotychczasowe życie i codzienność. Jako miłośnik mitologii greckiej opisuje prawdziwą historię Minotaura, która jest bardzo bolesna i przepełniona tragizmem, ale jednak mimo wszystko autentyczna.
Głównym przesłaniem liryków Herberta nie jest walka wyzwoleńcza, miłość i marność świata, do których się w poezji przyzwyczailiśmy, ale pytania i rozważania filozoficzne. Czy współczesny człowiek, żyjący w erze komputeryzacji, pośpiechu i prostych, niewymagających niczego od siebie rozrywek może wynieść coś z tego ,,mini-przewodnika” po współczesnej filozofii? Wyniesie i to bardzo dużo, a przy okazji spędzi przyjemnie czas. Ja polecam szczególnie wiersz pt. ,,Przesłanie Pana Cogito”, który wydaje mi się najgłębszym i najpiękniejszym z całego zbiorku (a którego fragment zamieściłem na początku recenzji). Utwór ten oddaje pełnię myśli poety i świetnie wieńczy cały ,,tomik” poezji.
,,Pana Cogito” czyta się bardzo szybko. Książkę prawie pochłonąłem, lektura poszła mi bardzo szybko. Nie da się tej pozycji przerwać bez koniecznej potrzeby, bo czytelnik chce więcej i więcej. Zadziwił mnie fakt, że wierszy było około 40. Nie zauważyłem tego i dopiero spis treści, do którego dotarłem już przy końcu lektury, uświadomił mnie o tej liczbie.
Książka bardzo ważna i bardzo cenna. Zachęcam i życzę miłej lektury.
---------------------------------------------------
Przypisy:
1) Z.Herbert - ,,Pan Cogito", Wydawnictwo a5, Kraków 2008
Ilustracje pochodzą kolejno z:
1) http://www.scenakotlownia.pl/kulturalna-rozrywka/wieczory-poezji
2) http://merlin.pl/Pan-Cogito_Zbigniew-Herbert/browse/product/1,598055.html
3) http://www.gniotek.az.pl/autor/
4) http://merlin.pl/Herbert-Ksiazka-CD_Agora/browse/product/4,757902.html
Ciekawe refleksje :) Wiersz rozpoczynający Twoje przemyślenia ("Przesłanie Pana Cogito") to jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńCogito - jak zauważyłeś, to człowiek myślący. W tytule tomiku widać oczywiste nawiązanie do myśli Kartezjusza :Cogito ergo sum - "Myślę, więc jestem". Według Herberta to rozum, myślenie, logika w odbiorze rzeczywistości jest istotą naszego człowieczeństwa. Warto też zwrócić uwagę na kodeks etyczny, który zawarł autor w postaci Pana Cogito. Tylko oczywista nadwyżka etyczna bohatera stanowi o jego wyjątkowości i sprawia, że może on być drogowskazem moralnym dla każdego człowieka.
Pozdrawiam, Aleex.
Dziękuję za miłe słowa ;) Bardzo spodobała mi się ta różnorodność wierszy Herberta. Każdy z utworów wchodzących do ,,Pana Cogito" jest inny, wyjątkowy, ale i każdy wiąże się częściowo z resztą cyklu. Tym spoiwem są przemyślenia, które gdzieś tam w głębi dotyczą jednostki ludzkiej. "Przesłanie..." jest takim podsumowaniem myśli Herberta, prowadzonej na kartach tej książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ;)
Bardzo ciekawie napisane nawet się po tobie nie spodziewałem że ty tak umiesz pisać. Gratulacje widzę że w miarę pisania ćwiczysz swoje umiejętności Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńPisz dalej bo ci bardzo dobrze idzie :)
Dzięki za miłe słowa Mejorze Aqui (nie wiem, czy dobrze odmieniłem, jak coś to wybacz xD). Zwykła recenzja, żadna rewelacja ;) Jeśli się spodobała, to się cieszę i zachęcam do zapoznania się z ,,Panem Cogito", na prawdę warto ;)
OdpowiedzUsuń