Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak wyglądała pierwsza książka któregoś z wybitnych pisarzy? Bo przecież sława i uznanie od czegoś musiały się zacząć. Dziś jeden z takich debiutów i nikogo innego, jak samego Fiodora Dostojewskiego.
,,Biedni ludzie", bo tak zwie się ta niegruba powieść epistolarna, to wymiana korespondencji między Wareńką – młodą dziewczyną i jej dalekim krewnym Diewuszkinem – starszym urzędnikiem. Dostojewski w tej książce znów pokazuje, że ile ludzi na świecie, tyle różnych charakterów i osobowości. Kierunek myśli tego pisarza w jego debiutanckiej książce właśnie zmierza ku pokazaniu tej różnorodności zachowań ludzkich. A forma odbiega od późniejszych ,,Biesów", czy ,,Zbrodni i kary". Dostojewski lubi bawić się formą i różnymi sposobami na narrację i w ,,Biednych ludziach" są już tego próby. Bohaterka trochę pisze od siebie na bieżąco, wtapia w pewnym momencie swoje zapiski z dziennika, a jej rozmówca nawet cytuje jej po kilka zdań z pewnej książki jego znajomego.
Trochę o formie, trochę o samym Dostojewskim, ale przede wszystkim trzeba coś powiedzieć o samych bohaterach. No cóż, los ich nie oszczędzał. Dziewczyna od małego nie miała lekko, a jej korespondent jest już w podeszłym wieku i żyje (podobnie jak Wareńka) w nędzy. Coś ich jednak łączy. Tym spoiwem jest przeobfity bagaż doświadczeń, podobna sytuacja materialna i wzajemne zrozumienie. A co zatem dzieli? Przede wszystkim granica wiekowa i zaledwie kilka mieszkań położonych niedaleko. Obie te bariery jednak pokonują bardzo dobrze poprzez swoje listy. Czy zatem miłość nie kierująca się dobrami materialnymi jest możliwa i piękna? Oczywiście, a powiem nawet więcej – to jest właśnie prawdziwe i czyste uczucie: takie, które nie pragnie niczego poza obecnością drugiej osoby.
Osoby, które czytały moją recenzję ,,Łagodnej" tego pisarza (lub przede wszystkim samą książkę) od razu odnajdą tam pewną analogię do tej pozycji. Oto jest bariera wiekowa i to dosyć duża, ale tu nie jest ona żadnym problemem.
,,Literatura to obraz, to pewnego rodzaju obraz i zwierciadło; wyraz namiętności, subtelna krytyka, budujące nauki i dokument"1
Książka Dostojewskiego wzbudza bardzo wiele emocji i dla niektórych może być okazją do współczucia, wyzbycia się zatwardziałości i obojętności na drugiego człowieka. Ktoś inny pozna trudne życie biednych ludzi z dolnych warstw społecznych lub po prostu historię trudnej miłości, ale jednak szczerej i pięknej. Jednego, czego tu nie znajdziemy, to chyba jakiegoś optymizmu, radości i uśmiechu. Bohaterom zdarza się uśmiechnąć i powiedzieć coś pogodnego, ale nastrój panujący na kartach książki sprawia, że czytelnik odczuwa całą tą boleść i gorycz całej historii. To nie jest kolejny romans z ,,happy endem", a wręcz przeciwnie – takie zakończenie się tu nie pojawia. Jeśli więc jesteś fanem tego wszystkiego, co się dobrze kończy i gdzie narrator na końcu powie: ,,I ja tam byłem, miód i mleko piłem", po czym urwie mu się pogodne słowa z ostatnich stron baśni – to wielce się zawiedziesz. Jest to trudna (nie w swej budowie i odbiorze, ale tematyce) opowieść i zarazem nieprzewidywalna. Akcja nie posuwa się jakoś zbyt szybko, a powoli brnie ku końcowi, sprawiając, że klimat tam panujący jest kameralny.
Myślę, że Dostojewski w tej książce nie rozczaruje nikogo, chociaż serwuje tu coś całkiem nowego i zaskakującego. Jeśli chcesz ominąć trudne pytania, to tu ci się nie uda. Podczas lektury wyłania się kilka zapytań do swojego wnętrza. I musisz sobie sam na nie odpowiedzieć. Słowa czekają same na rozważanie.
I tak jak Aria powiedziała pod tą recenzją innej książki Dostojewskiego, że twórczość tego pisarza jest przepełniona smutkiem i bólem pisarza przelanym na papier, tak ja się z tym zgadzam. Książka może wywołać w tobie skrywane pokłady smutku i depresji, więc czytasz na własną odpowiedzialność :)
------------------------------
Cytat pochodzą z:
1 F. Dostojewski - ,,Biedni ludzie", wyd. Książka i Życie, Warszawa 1976
Ilustracje kolejno z:
1) http://wwww.antykwariat-mit.pl/pl/p/Biedni-ludzie-Dostojewski-Fiodor/1598
2)http://www.cytaty.info/autor/fiodordostojewski/7
3) http://www.teatry.art.pl/!recenzje/biednil_bre/ospektaklu.htm
4) http://podosokorskiy.livejournal.com/165347.html
5) http://arhivknig.com/audiobooks/54070-bednye-ljudiaudiokniga.html
Istotnie, "Biedni ludzie" wprawiają czytelnika w nastrój smutku, ale ja lubię smutne książki.
OdpowiedzUsuńGdyby Makary i Warwara żyli w naszych czasach, przynajmniej mogliby się odwiedzać bez problemu...
Dobra, wzruszająca powieść.