Książka ma za zadanie pomóc nam ,,doszlifować" język angielski, utrwalić wiedzę z kursów dla początkujących i opanować słownictwo z wyższego poziomu. Pomoże w tym załączona płyta, na której są zgromadzone teksty czytane przez lektorów (całość ma ponad 60 minut). Konstrukcja książki jest zbliżona do podręczników, czy też repetytoriów i cechuje się podziałem na 15 głównych części (czyli jak w kursach), co bez wątpienia jest ułatwieniem dla kogoś, kto kontynuuje naukę po przerobieniu kilkunastu książek. Nawet kolejność zagadnień jest stała i podręcznik zaczyna się od działu dotyczącego człowieka, części ciała, nastroju itp., a przy końcu są tematy bardziej skomplikowane, jak nauka i technika, czy też zagadnienia związane z państwem i jego funkcjonowaniem. Książka zawiera w sobie to wszystko, co powinien zawierać dobry kurs, który ma utrwalić i wykształcić w sięgającym po niego zdolności rozumienia, komunikacji i pisania. Każdy z działów zawiera czytanki zsynchronizowane z załączoną płytą, ćwiczenia (do uzupełniania, czy też sprawdzające rozumienie), porcję gramatyki, najpotrzebniejsze słówka, czy też instrukcje do tworzenia form użytkowych (jak np. list, czy też notatka). Książka główny nacisk kładzie na porcje słownictwa, a także na praktyczne ich użycie. Całość jest tak skonstruowana, że sięgający po książkę musi wykonać wiele ćwiczeń, ale rzetelne ich wykonanie wróży sukces. Kurs bardzo mi przypomina repetytoria maturalne, choć nie ,,przerabia" zagadnień identycznych, jak te na egzaminie dojrzałości, a jedynie korzysta z podobnych metod i ćwiczeń. Myślę, że bez problemu można z tej książki uczyć się do egzaminów, ale i ktoś, kto swoją maturę ma już za sobą, znajdzie tu coś dla siebie. Krzyżówki, wykreślanki, ale i wcale nie takie łatwe uzupełnianie tekstów. W razie problemów na końcu załączono odpowiedzi :)
Miłym urozmaiceniem kursu są krótkie ciekawostki w języku angielskim (obecne także na płycie), a także ich tłumaczenie na polski. Cały kurs ubogacają zdjęcia i przyjazny układ, niewprowadzający chaosu. Nie wspominałem o tym wcześniej, ale oprócz 14 głównych działów, autorki książki dołączyły piętnasty, zawierający 14 czytanek z zadaniami sprawdzającymi rozumienie.
Maturę mam za sobą i książek do nauki języka przeszło mi przez ręce wiele. Niewątpliwą zaletą tego kursu jest to, że jest przejrzysty i dostarcza osobie uczącej się to, czego akurat potrzebuje w danej chwili (słówka, potrzebne zagadnienia, gramatykę i porcję ćwiczeń). Teoretycznie nauka ze słownikiem w ręce przynosi ogromne efekty, ale w praktyce różnie to bywa i jeśli ktoś czuje potrzebę korzystania z jednej książki, bez gromadzenia wokół siebie całej masy materiałów pomocniczych i wertowania słownika, to ten kurs mu w tym pomoże. Ponadto wcale nie musimy mieć noża na gardle w postaci egzaminu, aby skorzystać z tej książki :) Wiedzę warto sobie odświeżać, a po przerobieniu podstawowych zagadnień, warto piąć się dalej :)
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Edgard
Czyli coś dla mnie.
OdpowiedzUsuń