sobota, 19 listopada 2011

Pokonaj więc siebie...

,,(...)jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej milcz".

Czasem zdarzają się takie książki, które budzą bardzo skrajne emocje i dzielą środowisko literackie na fanów i anty-fanów. Ci pierwsi chwalą dane dzieło za wiele szczegółów, a ich zachwytowi nie ma końca; drudzy wieszają na książce i samym autorze przysłowiowe ,,psy". Do takich twórców należy bez wątpienia Eric-Emmanuel Schmitt, autor ,,Zapasów z życiem".

Poznajemy kilkunastoletniego chłopca, skłóconego z matką, którą gardzi z powodu jej odmienności, dzieciaka niemogącego pogodzić się ze swym życiem i dowartościowującego się czasem przez całkiem swobodne słownictwo. Dziecko jest niezwykle zakompleksione, chude i buntownicze. Mieszka samo gdzieś w Tokio i sprzedaje badziewny towar, którego każdy zapewne wstydziłby się z powodu kontrowersji, jaką  obrzydliwe zabawki. Chłopca z uporem maniaka nachodzi stary wojownik sumo, a odrobinę wyjątkowości dodają listy od matki analfabetki. Moja druga książka tego autora, a już natrafiłem na podobnego bohatera, jak w ,,Oskarze i pani Róży" (czyżby to jakiś zbieg okoliczności?). Już tych kilka szczegółów może odstraszyć, ale tak wcale nie jest. Książka ta otwiera się przed czytelnikiem i coś w sobie ma. Jakoś dziwnie mnie wciągnęła. Autor mówi trochę mądrości życiowych i są to bardzo proste prawdy. Wstyd może i mi się przyznać, ale ja te ,,mądrościówki" kupiłem. Uznałem, że są coś warte. Czytałem w sieci, że te ,,prawdy" są dla niedoświadczonych przez życie 15-latków, ale do mnie momentami trafiały. Nie powiem, że jakoś dogłębnie je odebrałem i nabrałem chęci do wybiegnięcia na ulicę i naprawy światopoglądu innych ludzi (co za syzyfowa praca), ale pewne sprawy można przemyśleć.

Fabuła może zbyt naciągnięta, bo chłopiec, który naśmiewa się z mistrza sumo, za sprawą jednego widowiska sam chce być zapaśnikiem. Wręcz anorektyczna budowa ciała (w tym chociaż jestem do bohatera podobny:)) nie pozwala mu przytyć. Są tu zmagania z własną naturą, walka o siebie, a w tle Japonia. Poznajemy, co bohatera skłoniło do takiego życia na ulicy, widzimy problemy rodzinne i brak bliskości rodziców. Jest sporo na tych kilkudziesięciu stronach. Po lekkiej niechęci na początku lektury zmieniłem swoje zdanie już gdzieś w połowie. Nawet przyznam się, że książeczka spodobała mi się i lepiej ją odebrałem, niż wspomnianego ,,Oskara i Panią Różę" (którą to pozycję zapewne źle kiedyś odczytałem dzięki lekturze podczas gorączki).

Zakończenie jest zaskakujące, a właściwie pełne optymizmu. No dobra, wymiękłem i uśmiechnąłem się po przeczytaniu ostatniego zdania (a to chyba nic złego?). I choć nie namawiam nikogo, aby za bohaterem zaczął praktykować medytację buddyjską (chrześcijanie w końcu także mają swoją), to jednak warto wypraktykować tę książeczkę na własnych emocjach.

Pozycja ta nie wymaga zbyt wiele od czytelnika, ale na pewno wzbudzi skrajne emocje: albo pozytywne, albo wręcz przeciwnie. Przyznam się szczerze, że po przeczytaniu chciałem poczytać coś tego autora ponad to, co już znam, ale kolejne książki także mnie rozczarowały do tego stopnia, że jedną odłożyłem, nim zdążyła się rozgrzać w dłoniach, a drugą po kilku szansach, jakie jej dałem, niestety porzuciłem gdzieś w połowie. Ot, Schmitt to po prostu ktoś mi bardzo daleki, ale jednak chyba uzdolniony, o czym świadczy jego popularność :) ,,Zapasy z życiem" pewnie bym jeszcze może i kiedyś, w stanie jakiejś desperacji, przeczytał. Kolejnych książek nawet nie tknę (widocznie dokonałem złych wyborów podczas pierwszego spotkania z tym autorem i dlatego takie zniechęcenie).

---------------------
Cytat z:
E. Schmitt, ,,Zapasy z życiem", wyd. ZNAK, Kraków 2010
Ilustracja pochodzi z:
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,2712,Zapasy_z_%C5%BCyciem

4 komentarze:

  1. Hm, czytałam i "Oskara..." i "Zapasy..." ale jakoś nie mogę dostrzec podobieństwa dwóch bohaterów.;) Poza tym zgadzam się całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moreni, chodziło mi z tym podobieństwem o to, że Oskara poznajemy jako zbuntowanego chłopca, który w sumie słucha Róży, ale na początku tej znajomości ma do swej opiekunki dystans, niezbyt chętnie odbiera to, co kobieta chce mu przekazać. Wszystko to się potem zmienia, ale chodzi mi o ten początek. W sumie to Oskar był także skłócony z rodzicami, czuł się niezrozumiały, odepchnięty i po prostu niekochany. W głębi serca ma do nich żal. Bohater ,,Zapasów..." też jest zbuntowany, ucieka z domu, ma negatywny stosunek do matki, którą zwyczajnie gardzi i co do której odczuwa żal. Także więc czuje się zraniony. Poznaje swego mentora, ale pogardza nim i nawet z uporem maniaka przezywa :)

    Głównie chyba mi chodziło o to :) Pewnie głębiej analizując obie książki przekonałbym się, że się mylę, ale jakoś tak mi się podczas lektury nasunęły te podobieństwa, więc napisałem :)

    Dzięki Moreni za odwiedziny i komentarz :)

    Pozdrawiam,

    dp

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, dla mnie to raczej była sprawa zagubionego dziecka, które nie bardzo wiedziało, co się wokół niego dzieje (Oskar) i zbuntowanego nastolatka postępującego wg schematu "na złość mamie odmrożę sobie uszy". Pewne podobieństwa faktycznie da się zauważyć (obie sytuacje wymagają w końcu interwencji starszego i mądrzejszego mentora), ale zważywszy na wymowę, nie nazwałabym ich podobnymi. Natomiast rozumiem, dlaczego Ci się takie wydają.:)

    P.S. Miałam już dawno wspomnieć - uroczy ten zielony kursor.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię zielony, więc i kursor musiał być takiego koloru :)

    Tak jak pisałem, każdy ma swoje zdanie i w literaturze właśnie to jest piękne, że można pewne kwestie różnie rozumieć :) W sumie to nie spojrzałem wcześniej na powód rozkapryszenia Oskara, a problem bohatera ,,Zapasów...". Rzeczywiście, odmienne są powody ich buntu :)

    Dzięki Moreni za komentarz i rozmowę na temat książki :)

    Pozdrawiam,

    dp

    OdpowiedzUsuń

Labels

Literatura religijna (54) literatura niebeletrystyczna (48) Literatura polska (45) Literatura brytyjska (40) C.S.Lewis (14) różne (14) Edukacja (13) Literatura amerykańska (12) literatura niemiecka (12) literatura francuska (10) J.R.R.Tolkien (8) Literatura włoska (7) Literatura rosyjska (6) F.Dostojewski (5) Poezja (5) Sz. Hołownia (5) życzenia (5) G.Greene (4) Jan Twardowski (4) Konkursy (4) A.Christie (3) J.Bergoglio (3) Jan Paweł II (3) R. Kapuściński (3) literatura argentyńska (3) papież Franciszek (3) Akcje (2) G.K. Chesterton (2) Literatura islandzka (2) M.R. Starr (2) S.Żeromski (2) Stosiki książkowe (2) W.Szymborska (2) Z. Nałkowska (2) literatura skandynawska (2) A. Flegg (1) A.Camus (1) A.Grün (1) A.Seweryn (1) A.Szyszkowska-Butryn (1) Anton Rotzetter (1) B.Ciecierska-Zajdel (1) B.Rzepka (1) C.Duriez (1) C.Miriano (1) C.Randall (1) Ch. Voegel-Turenne (1) Ch.Tolkien (1) David C. Downing (1) E.Mańko (1) E.Orzeszkowa (1) E.Schmitt (1) E.Stachura (1) F.D.Maria (1) F.Hadjadj (1) F.Kafka (1) G. Orwell (1) Grzegorz Sokołowski (1) H.Carpenter (1) H.Hesse (1) J. Bergh (1) J.B. Smith (1) J.Badeni (1) J.Conrad (1) J.Fesch (1) J.K. Stefansson (1) J.Maas (1) J.P.P. Gallagher (1) J.Spillmann (1) J.Stranz (1) J.Witko (1) Josef Dirnbeck (1) K.Minge (1) K.Paterson (1) K.Sobczyk (1) Katyń (1) Kominek (1) L.Dorobczyński (1) L.Fanzaga (1) L.Kołakowski (1) L.Staff (1) M.Batterson (1) M.Behrer (1) M.Clayton (1) M.Gogol (1) M.Grzebałkowska (1) M.Konik-Korn (1) M.Legan (1) M.Majdan (1) M.P. Kozlowsky (1) M.Prokop (1) M.Stanzione (1) Muzyka (1) N. Minge (1) O.Pötzsch (1) Ochrona środowiska (1) P. Mathieu (1) P.Coelho (1) P.Krzyżewski i J.Zjawin (1) P.Thompson (1) Paul L. Maier (1) Piotr Gąsior (1) R.Bonneau (1) R.Kusy (1) Renata Chołuj (1) S. Sturluson (1) S.Clément (1) S.I. Witkiewicz (1) S.Mostue (1) S.Wyspiański (1) Smoleńsk (1) T. Tomczyk (1) T.J.Craughwell (1) T.Müller (1) T.Virgo (1) Teatr(u) (po)Świata (1) U.Orlev (1) V.Hribernig-Korber (1) W.Golding (1) W.Gombrowicz (1) W.Nigg (1) W.Sikes (1) W.Strehlow (1) Wielkanoc (1) Wywiad (1) X i XI Muza - czyli co piszczy w filmie (1) Z.Herbert (1) Z.Kaliszuk (1) dramat (1) literatura irlandzka (1) literatura izraelska (1) zapowiedzi (1) święta (1)

Zegar odwiedzin