Lekarstwo na nasze problemy - ,,Jezus jako terapeuta" A. Grüna

Bardzo często towarzyszy nam zwątpienie, depresja, zagubienie w pędzącym z minuty na minutę świecie. Coraz częściej gubimy coś więcej: naszą osobowość. Z pomocą i ze świeżym spojrzeniem przychodzi nam nowa książka znanego i niezmiennie coraz chętniej czytanego mnicha Anselma Grüna pt. ,,Jezus jako terapeuta. Uzdrawiająca moc przypowieści". Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że praca ta skierowana jest tylko do chrześcijan i że na kartach tejże książki nie znajdzie się coś uniwersalnego, w czym odnajdzie się każdy człowiek niezależnie od swej wiary, czy stopnia religijności. Autor wielokrotnie powołuje się na C.G. Junga, który stoi za pojęciem psychologii głębi. Właściwie nazwisko i nauka wspomnianego psychologa jest tu obecna prawie na każdej stronie i przy okazji konfrontowana z poglądami Grüna. Mamy w książce szeroki wachlarz ludzkich problemów, rozterek, ,,biedy" i licznych chorób. Autor w sposób krótki potrafi wyjaśnić istotę problemu i, tak jak w podtytule książki, uzdrowić naszą duszę, ciało i chorobę dzięki mocy Pisma Świętego. Oprócz analizy psychologicznej Anselm Grün szuka odpowiedzi i lekarstwa na nasze problemy w Nowym Testamencie. Na samym początku mamy rozważania na temat podstawowych przypowieści. Z pozoru może wydawać nam się, że właściwie już tyle razy słyszeliśmy na kazaniach, na katechezach i w telewizji analizę tych opowieści, że już wszystko możemy wiedzieć. Autor nas już po kilku zdaniach wyprowadzi z błędu. Właściwie nie mamy tu aż tak obszernej analizy, która rozpatrywałaby każde słowo i która streszczałaby nam treść przypowieści, ale możemy odkryć ukryty sens, samo sedno i wpływ na ludzką osobowość.W przypowieści o robotnikach w winnicy widzimy problem porównywania się z innymi, w innym miejscu jest napisane o naszej relacji z własnym wnętrzem, czy o celu życia. Grün daje nam wiele lekcji i pozwala zastanowić się nad własnym życiem i odnaleźć ukojenie w naukach Chrystusa.

W kolejnej części książki autor przypatruje się jeszcze głębiej poszczególnym słowom Jezusa, jak np. te: ,,Wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi". Analiza ta jednak nie prowadzi do krótkiego objaśnienia tego, co na pierwszy rzut oka widać po powierzchownej analizie. Autor wskazuje na znaczenie ukryte, które można dostrzec tylko wtedy, gdy przeniesiemy się na inny poziom odczytu i ,,wchłaniania" wielu podobnych wypowiedzi Jezusa porównanych przez Grüna z koanami obecnymi w tradycji zen.  

Ostatnia część to analiza poszczególnych uzdrowień obecnych w Ewangeliach. Autor dzieli je na kilka typów i pokazuje metody jakimi Jezus leczy ludzkie słabości i Choroby. Ewangelijne opisy pokonania ludzkich słabości i przesłanie tych scen pokazują, że wbrew pozorom problemy ludzi nie zmieniły się od czasów ziemskiej działalności Chrystusa i tylko Jezus może pomóc nam w wielu sytuacjach. Problemy z samoakceptacją, zła relacja między matką a dzieckiem, czy niedostrzeganie wielu spraw to tak naprawdę problemy zarówno pierwszych stuleci, jak i zabieganego XXI. wieku. 3 warstwy pomocne na nasze ziemskie problemy: przypowieści, słowa, uzdrowienia. Księga, w której mamy wszystkie trzy lekarstwa. Lekarz, który leczy - Jezus Chrystus. I przesłanie, które przygotował dla wszystkich potrzebujących jeden z najpoczytniejszych współczesnych autorów chrześcijańskich. Czy trzeba coś jeszcze dodawać?

W przypowieściach Jezus ukazuje nam sposoby mierzenia się z naszymi namiętnościami i przemieniania własnej zawiści, gniewu, zazdrości, oburzenia i lęku w wewnętrzną energię, a poczucia beznadziei i rozpaczy - w ufność i optymizm. Jest to droga terapii, droga, którą każdy z nas musi przejść sam.

Za książkę chciałbym podziękować Pani Jolancie Wendland

i Wydawnictwu Święty Wojciech

  (link do strony recenzowanej książki, gdzie także próbka tejże pozycji)

--------------
Okładka pochodzi ze strony Wydawnictwa (link powyżej). 
Cytat pochodzi ze strony 76.