piątek, 3 sierpnia 2012

Wielowątkowe ,,Biesy" Fiodora Dostojewskiego

Twórczość Fiodora Dostojewskiego przesycona jest tragizmem, smutkiem i wywołuje w czytelniku całą masę różnych emocji. ,,Biedni ludzie", ,,Łagodna", czy też ,,Zbrodnia i kara" - wszystkie te książki tylko potwierdzają tę tezę. Z ,,Biesami" jest odrobinę inaczej. Powieść na początku przynosi lekki powiew humoru, mniej napiętej atmosfery i zmierza ku temu, co cechuje powieści Dostojewskiego, czyli ku całemu wachlarzowi emocji, uczuć, czy też zachowań. Poznajemy mnóstwo ludzi, każdy z nich ma swoją historię, swoje biedy i... czasem niemało na sumieniu.

Autor roztacza przed nami całą masę różnych wątków. Mamy tajne stowarzyszenie, utopijny plan zakładający podział społeczeństwa na 2 warstwy, wyłania się ideologia wyglądająca z pozoru niewinnie, ale niosąca za sobą niebezpieczeństwo. ,,Biesy" są książką tak różną, wyróżniającą się na tle innych dzieł twórcy ,,Zbrodni i kary", czy ,,Białych nocy". Bardzo duży nacisk został położony na sprawy polityczne, ale nie zabrakło też tego, co wyróżnia prozę Dostojewskiego, czyli psychologizmu postaci, barwności bohaterów i niemożności jasnej oceny poszczególnych ludzi, przewijających się na kartach powieści. ,,Biesy" są książką wymagającą, ale dającą czytelnikowi uczucie obcowania z literaturą wprost z wyższej półki. Piękny język, (jeśli w ogóle można tak powiedzieć o autorze, który wszedł do kanonu i jego nazwisko stanowi swoistą ,,markę" dobrej jakości), głębokie treści o człowieku i życiu, dyskusja nad tematami stricte religijnymi, ale nie tylko. Dostojewski zadaje niełatwe pytania, prowadzące do poznania świata, ale w usta negatywnych bohaterów także wkłada co nie co. Podczas lektury absolutnie nie ma się wrażenia, że to powieść pozytywistyczna, a tym, co rzuca się w oczy, jest jej aktualizm i ponadczasowość. Bo przecież obecnie także bardzo często wykorzystuje się człowieka do celów politycznych, czyniąc z niego marionetkę w czyichś rękach. Dokładnie to mamy w powieści, ale nie oszczędzono nam przy okazji okrutnych morderstw i porzuconych zwłok (skontrastowanych z cudem narodzin).

Od strony technicznej, do książki nie mam zastrzeżeń i jestem pod wrażeniem wykonania :) W czasach, gdy książki ,,robi się" i na dodatek ,,na odczepnego", ,,Biesy" od Zielonej Sowy są bardzo starannie opracowane, wydane i cieszą oczy nie tylko podczas lektury, ale i po postawieniu powieści na półce. Standardem jest, że powieść mającą ponad 300-400 stron (,,Biesy" to ponad 700) wkłada się w miękką okładkę, skleja czymś, co chyba koło kleju tylko stało, a po skończonej lekturze mamy zgięty cały grzbiet książki (a jeśli nie wypadają nam kartki, to mamy farta). Serie ,,Arcydzieła Literatury Polskiej" (z której mam poezję Staffa) i ,,Arcydzieła Literatury Światowej" (opisywane ,,Biesy") są klejone, ale dodatkowo usztywniono grzbiet materiałem, jeszcze zabezpieczono tekturką, dołączono materiałową zakładkę, a całość oprawiono w śliską okładkę, ale z wypukłym grzbietem. Wiadomo, że nie ma książek niezniszczalnych, ale odpowiednie użytkowanie sprawi, że powieść naprawdę się tak szybko nie rozleci :) A że cieszy bibliofilskie oko, to już sprawa całkiem inna :)

Drugim plusem (już mnie materialnym) jest absolutna niespodzianka :) Nie czytałem innych wydań ,,Biesów" i nie mam porównania, ale wewnątrz dodano dodatkowy rozdział, który w pierwszych wydaniach książki był usunięty przez cenzora (co sprawiło zmiany w fabule). Może to już standard, że współcześnie wydaje się powieść Dostojewskiego z tym dodatkiem, może nie, ale i tak pogłębia to lekturę :)

Podsumowując tę książkę: powieść jest pełna kontrastów i zmiennego klimatu (raz jest on mroczny, raz obfituje w humor). Dostojewski i bez tej książki zasłużył sobie na miano doskonałego prozaika i znawcy ludzkiej psychiki. ,,Biesy", jak wspomniałem, do najłatwiejszych nie należą, a chęć ich przeczytania w sposób szybki, niszczy urok powieści. Wielopłaszczyznowa fabuła, cała masa wątków i plejada bohaterów, z których każdy jest swego rodzaju indywidualnością, czyni z tej książki przestrogę dla ludzi przeciw nim samym. Z klasyką się nie dyskutuje, co najwyżej wyciąga się z niej wnioski. Owocnej przygody życzę :)

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję 
bardzo serdecznie Wydawnictwu Zielona Sowa



----------------------
Logo oraz zdjęcia okładek są zawarte na stronie Wydawcy (link powyżej)

3 komentarze:

  1. Ach ten Dostojewski, właśnie czytam "Łagodną" ;) Słyszałam już, że "Biesy" są trochę inne od całej reszty i jestem ich strasznie ciekawa. W takim wydaniu mam "Idiotę" - też uwielbiam to, jak prezentuje się na półce i (co ważniejsze) będę mogła jeszcze do niego wrócić, bo książka wygląda prawie jak nowa, a też nie ma mało stron :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Łagodna" jest po prostu wyjątkowa :) W poniedziałek była w telewizji ekranizacja powieści, ale w nocy (od północy do 2 nad ranem).
      A po ,,Idiotę" muszę sięgnąć :) Dostojewski jest rzeczywiście jedyny w swoim rodzaju :)

      Pozdrawiam,

      dp

      Usuń
  2. jakoś w żadnej bibliotece nie mogę dostać jego książek teraz :/

    OdpowiedzUsuń

Labels

Literatura religijna (54) literatura niebeletrystyczna (48) Literatura polska (45) Literatura brytyjska (40) C.S.Lewis (14) różne (14) Edukacja (13) Literatura amerykańska (12) literatura niemiecka (12) literatura francuska (10) J.R.R.Tolkien (8) Literatura włoska (7) Literatura rosyjska (6) F.Dostojewski (5) Poezja (5) Sz. Hołownia (5) życzenia (5) G.Greene (4) Jan Twardowski (4) Konkursy (4) A.Christie (3) J.Bergoglio (3) Jan Paweł II (3) R. Kapuściński (3) literatura argentyńska (3) papież Franciszek (3) Akcje (2) G.K. Chesterton (2) Literatura islandzka (2) M.R. Starr (2) S.Żeromski (2) Stosiki książkowe (2) W.Szymborska (2) Z. Nałkowska (2) literatura skandynawska (2) A. Flegg (1) A.Camus (1) A.Grün (1) A.Seweryn (1) A.Szyszkowska-Butryn (1) Anton Rotzetter (1) B.Ciecierska-Zajdel (1) B.Rzepka (1) C.Duriez (1) C.Miriano (1) C.Randall (1) Ch. Voegel-Turenne (1) Ch.Tolkien (1) David C. Downing (1) E.Mańko (1) E.Orzeszkowa (1) E.Schmitt (1) E.Stachura (1) F.D.Maria (1) F.Hadjadj (1) F.Kafka (1) G. Orwell (1) Grzegorz Sokołowski (1) H.Carpenter (1) H.Hesse (1) J. Bergh (1) J.B. Smith (1) J.Badeni (1) J.Conrad (1) J.Fesch (1) J.K. Stefansson (1) J.Maas (1) J.P.P. Gallagher (1) J.Spillmann (1) J.Stranz (1) J.Witko (1) Josef Dirnbeck (1) K.Minge (1) K.Paterson (1) K.Sobczyk (1) Katyń (1) Kominek (1) L.Dorobczyński (1) L.Fanzaga (1) L.Kołakowski (1) L.Staff (1) M.Batterson (1) M.Behrer (1) M.Clayton (1) M.Gogol (1) M.Grzebałkowska (1) M.Konik-Korn (1) M.Legan (1) M.Majdan (1) M.P. Kozlowsky (1) M.Prokop (1) M.Stanzione (1) Muzyka (1) N. Minge (1) O.Pötzsch (1) Ochrona środowiska (1) P. Mathieu (1) P.Coelho (1) P.Krzyżewski i J.Zjawin (1) P.Thompson (1) Paul L. Maier (1) Piotr Gąsior (1) R.Bonneau (1) R.Kusy (1) Renata Chołuj (1) S. Sturluson (1) S.Clément (1) S.I. Witkiewicz (1) S.Mostue (1) S.Wyspiański (1) Smoleńsk (1) T. Tomczyk (1) T.J.Craughwell (1) T.Müller (1) T.Virgo (1) Teatr(u) (po)Świata (1) U.Orlev (1) V.Hribernig-Korber (1) W.Golding (1) W.Gombrowicz (1) W.Nigg (1) W.Sikes (1) W.Strehlow (1) Wielkanoc (1) Wywiad (1) X i XI Muza - czyli co piszczy w filmie (1) Z.Herbert (1) Z.Kaliszuk (1) dramat (1) literatura irlandzka (1) literatura izraelska (1) zapowiedzi (1) święta (1)

Zegar odwiedzin