środa, 12 września 2012

Człowiek strzela, Pan Bóg mimo wszystko nim nie pogardza - recenzja dziennika J.Fescha.

Nie tak to miało wyglądać, a jednak stało się. Nie taki miał być finał, a nie obeszło się bez trupa. Młody Jacques dokonał zbrodni, został skazany na śmierć, ale wiedział, że kres ziemskiego życia to jeszcze nie koniec. Więzienny dziennik J. Fescha i nieprawdopodobna przemiana

"Za pięć godzin zobaczę Jezusa". Młody chłopak, który był w kwiecie wieku schodzi nagle na złą drogę. Potrzebne było trochę pieniędzy... no i tak naprawdę nie miał zginąć człowiek. To miało być tylko nastraszenie, sprzedawca dałby jakąś sumkę, towarzystwo rozbiegłoby się po kątach i na tym cała akcja by się skończyła. Stało się inaczej. Zginął niewinny człowiek, a Jacques trafił do więzienia, gdzie czekała go kara śmierci. Właściwie to nie można było liczyć na nagłe ułaskawienie, bowiem dowody były jasne. W ludzkich oczach, w ich osądach, chłopak był już skończony, ale jego Stwórca nim nie pogardził (i właśnie o tej drodze do Boga opowiada książka). Chłopak przebywając w więzieniu rozumie swój błąd, żałuje dawnych czynów, ale też wie o czekającej go karze. Nawraca się, przechodzi przemianę, a jako zadośćuczynienie swych grzechów postanawia pisać dziennik, który ma być ofiarowany kilkuletniej córce - Weronice, która niedługo straci ojca. Właśnie te zapiski są oddane w ręce czytelnika. Ostatecznie trzymamy w rękach lekturę bolesną, poruszającą trudną i  nasyconą szczerością tematykę, a przy okazji na własne oczy widzimy wnętrze ludzkiej duszy, której krzyk został przelany na papier. Zapiski Jacquesa są głębokie i ocierają się o kwestie wiary, bezgranicznego zaufania Stwórcy z punktu widzenia skazanego na śmierć więźnia. W książce porusza postawa Fescha: wie, że za kilka dni umrze, w więzieniu nie mówi się o niczym innym, a mimo to skazany jest pogodzony ze światem i nadchodzącą śmiercią, nie popada w panikę i cała ta sytuacja nie przeszkadza mu w pełnym zawierzeniu się Jezusowi, bezgranicznemu zaufaniu Bogu, modlitwie, a także codziennemu odczytywaniu Mszy. Jacques w więzieniu miał okazję wiele czytać i pomogło mu to w obraniu za swą przewodniczkę duchową św. Teresę od Dzieciątka Jezus, której pisma poznawał i wypraktykowywał.

Dziennik Fescha nie jest jedynie zapiskami do najbliższych. Owszem, nie brakuje w nim prywatności, opisu więziennego życia, czy też słów do najukochańszej córeczki, ale to wszystko jest tylko tłem do prawdziwej treści, którą stanowią kwestie religii, osobistego kontaktu z Bogiem, postów i modlitwy, Miłości Bożej, zaufania i głęboko przeżywanej relacji ze Stwórcą. W dzienniku słychać Biblijne echa, czy też głos pism mistyków, które Jacques poznawał dzięki bibliotece. To wszystko sprawiło, że dziennik (który wcale nie miał być wydawany i stanowił jedyny prezent, jaki jego autor mógł dać swej córce w ramach zadośćuczynienia) stał się przesłaniem dla każdego, kto wątpi, szuka Boga, lub też ze względu na swoje winy czuje się odrzucony. Jacques zmarł w wieku 27 lat. Tak młody wiek, skonfrontowany z zapiskami w dzienniku, czyni z tej książki poruszające świadectwo ludzkiego cierpienia, pogodzenia się ze światem, wewnętrznej walki i życia w oczekiwaniu na Wieczność. Treści zawarte w książce są bardzo dojrzałem, głębokie i aż trudno uwierzyć, że stworzyła je tam młoda osoba. To naprawdę zadziwia.

Sam tytuł: "Za pięć godzin zobaczę Jezusa" jest szokujący, ale zarazem pełen nadziei. Człowiek, który z jednej strony już jest pewien tego, że musi niedługo umrzeć, już po części pogodził się z tragicznym wyrokiem, silnie wierzy w to, że niedługo ujrzy Boga wybaczającego wszelkie grzechy. Czy tę książkę można nazwać świadectwem? A może lustrem ludzkiej duszy? Ta historia, ta forma, to wszystko wykracza poza tradycyjne i znane określenia. Bardzo podoba mi się zwrot użyty we wstępie książki: "łabędzi śpiew". Tak, ten dziennik jest właśnie najczystszą z nut kogoś, kto właśnie umiera. Zapiski są pozbawione udawania, zbędnego gołosłowia. Są natomiast obfite w szczerość i autentyzm i masę emocji... całą ich masę... Czy to w ogóle możliwe, żeby ta tragiczna historia chłopaka, który pogubił się w świecie i przez z pozoru głupi kawał został skazany na śmierć, mogła mieć w tle (paradoksalnie) lekki powiew optymizmu? Jacques jako jedno z ostatnich zdań napisał: "za pięć godzin zobaczę Jezusa". Skąd ta pewność? Inaczej po prostu nie mogło być po tym, co możemy ujrzeć na kartach tego niezwykłego, osobistego, wręcz w sposób intymny odsłaniającego duszę dziennika. Po prostu nie mogło być inaczej...




Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Pani Ani oraz Wydawnictwu Promic

-------------------
Okładka oraz logo pochodzą ze strony Wydawcy (link powyżej)

Recenzja także na portalu Wiadomosci24.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Labels

Literatura religijna (54) literatura niebeletrystyczna (48) Literatura polska (45) Literatura brytyjska (40) C.S.Lewis (14) różne (14) Edukacja (13) Literatura amerykańska (12) literatura niemiecka (12) literatura francuska (10) J.R.R.Tolkien (8) Literatura włoska (7) Literatura rosyjska (6) F.Dostojewski (5) Poezja (5) Sz. Hołownia (5) życzenia (5) G.Greene (4) Jan Twardowski (4) Konkursy (4) A.Christie (3) J.Bergoglio (3) Jan Paweł II (3) R. Kapuściński (3) literatura argentyńska (3) papież Franciszek (3) Akcje (2) G.K. Chesterton (2) Literatura islandzka (2) M.R. Starr (2) S.Żeromski (2) Stosiki książkowe (2) W.Szymborska (2) Z. Nałkowska (2) literatura skandynawska (2) A. Flegg (1) A.Camus (1) A.Grün (1) A.Seweryn (1) A.Szyszkowska-Butryn (1) Anton Rotzetter (1) B.Ciecierska-Zajdel (1) B.Rzepka (1) C.Duriez (1) C.Miriano (1) C.Randall (1) Ch. Voegel-Turenne (1) Ch.Tolkien (1) David C. Downing (1) E.Mańko (1) E.Orzeszkowa (1) E.Schmitt (1) E.Stachura (1) F.D.Maria (1) F.Hadjadj (1) F.Kafka (1) G. Orwell (1) Grzegorz Sokołowski (1) H.Carpenter (1) H.Hesse (1) J. Bergh (1) J.B. Smith (1) J.Badeni (1) J.Conrad (1) J.Fesch (1) J.K. Stefansson (1) J.Maas (1) J.P.P. Gallagher (1) J.Spillmann (1) J.Stranz (1) J.Witko (1) Josef Dirnbeck (1) K.Minge (1) K.Paterson (1) K.Sobczyk (1) Katyń (1) Kominek (1) L.Dorobczyński (1) L.Fanzaga (1) L.Kołakowski (1) L.Staff (1) M.Batterson (1) M.Behrer (1) M.Clayton (1) M.Gogol (1) M.Grzebałkowska (1) M.Konik-Korn (1) M.Legan (1) M.Majdan (1) M.P. Kozlowsky (1) M.Prokop (1) M.Stanzione (1) Muzyka (1) N. Minge (1) O.Pötzsch (1) Ochrona środowiska (1) P. Mathieu (1) P.Coelho (1) P.Krzyżewski i J.Zjawin (1) P.Thompson (1) Paul L. Maier (1) Piotr Gąsior (1) R.Bonneau (1) R.Kusy (1) Renata Chołuj (1) S. Sturluson (1) S.Clément (1) S.I. Witkiewicz (1) S.Mostue (1) S.Wyspiański (1) Smoleńsk (1) T. Tomczyk (1) T.J.Craughwell (1) T.Müller (1) T.Virgo (1) Teatr(u) (po)Świata (1) U.Orlev (1) V.Hribernig-Korber (1) W.Golding (1) W.Gombrowicz (1) W.Nigg (1) W.Sikes (1) W.Strehlow (1) Wielkanoc (1) Wywiad (1) X i XI Muza - czyli co piszczy w filmie (1) Z.Herbert (1) Z.Kaliszuk (1) dramat (1) literatura irlandzka (1) literatura izraelska (1) zapowiedzi (1) święta (1)

Zegar odwiedzin