sobota, 25 lutego 2012

,,Medaliony" bolące realizmem...

Czy zastanawialiście się kiedyś jakie tajemnice wzięli ze sobą do grobu ci, których spojrzenia, wyrazy twarzy i emocje spoglądają na nas ze zdjęć medalionowych na nagrobkach? Ilu ludzi, tyle różnych historii. Ile grobów, tyle żyć, które bezpowrotnie odeszły z naszego świata. Skąd u mnie nagle taka refleksja? Kilka dni temu miałem okazję przeczytać ,,Medaliony" Zofii Nałkowskiej, które są zapisem rozmów z ludźmi, którzy przeżyli hitlerowskie obozy, bądź byli świadkami okrucieństwa tych czasów. Nałkowska - autorka m.in. ,,Granicy" - tu pokazuje całkowicie inną twarz, inną tematykę i... ale do początku.

Książeczka dosyć krótka, moje wydanie miało zaledwie 50 stron. Wewnątrz raptem 8 rozdziałów, każdy z pozoru inny, ale wszystkie łączy bezwzględność, okrucieństwo, ból i, co najgorsze, zbrodnia przeciw ludziom dokonana przez drugiego człowieka. Właściwie mój komentarz jest tu zbędny, każde słowo sztuczne i nic nie dające, a  nie chcę też używać jakiego patetycznego języka (z drugiej strony o treści tejże książki nie da się powiedzieć w sposób prosty). Nałkowska jako osoba badająca zbrodnie hitlerowskie daje nam na kartach tej książki opis niewyobrażalnego cierpienia, a tyle nie dającego się pojąć, bo nie byliśmy przy tym i nie wiedzieliśmy tego na żywo (dzięki Bogu!). Autorka pisze z realizmem i tak też oddaje wnętrza pomieszczeń, klimat strachu i zachowania ludzi, którzy przeżyli ten okres, ale do końca życia już nie pozbędą się jarzma wspomnień. Pisarka oddaje to wszystko z pełną skrupulatnością, a dowodem na to są już pierwsze strony. Ludzie o słabych nerwach nie przebrną przez tych 8-9 stron początkowego rozdziału. Widok ludzkich ciał, baseny pełne szczątków, tulowa, głowy. Prawdziwym szokiem jest to, że z tłuszczu tych ludzi tworzono mydło, a opisywane wnętrze to taka ,,fabryka". Przesłuchiwany przez Komisję mężczyzna mówi, że miał obrzyd do tego mydła, ale jego matka mówiła, że świetnie się pieni, więc jest dobre. W innym miejscu mamy kobiety cierpiące z powodu okropnego traktowania w zakładzie produkującym amunicję. Rzucone na mróz, z sinymi od zimna stopami, w letnich sukienkach, głodne, więzione za takie przewinienia, jak np. niedomyty z powodu braku wody kubek, nie nie zaścielane łóżko. Miejscem, gdzie musiałem na chwilę przerwać książkę, był fragment mówiący o tym, że te głodne kobiety czasem coś jadły i miały zakrwawione paznokcie. One były głodne. Niedaleko porzucano martwe ciała kobiet. Już dalej nie muszę chyba wyjaśniać...

Książka szokuje, ale chyba jeszcze bardziej fakt, że nawet najmniejszy wyraz tu zawarty, to najczystsza prawda. O trudnym okresie II wojny światowej wiele się słyszy, ogląda się w tv przeróżne programy i czasem tak drobiazgowe, że pokazują najmniejsze szczegóły. Tak naprawdę współczesnemu człowiekowi w świecie mediów nie jest zbyt łatwo poczuć to wszystko. Być może nowe pokolenie właśnie przez tak dużą liczbę wszelkich programów, dokumentów, książek, gier itd. nie ,,przeżywa" na własnej skórze tych wydarzeń, które u osób starszych tkwią w samym środku serca. ,,Medaliony" to zmieniają, one odblokowują zanieczyszczone kanały naszej uczuciowości i wrażliwości. W książce boli zwierzęce traktowanie ludzi, ten brak szacunku do żywych i do ciał zmarłych. Boli fakt, że to ludzie - istoty inteligentne, kulturalne, że to oni TO zrobili drugim ludziom - przedstawicielom tego samego gatunku, z takim samym tłem cywilizacyjnym i kulturowym, tą samą naturą biologiczną, pochodzeniem od tego samego Boga. Książka boli realizmem, książka boli objętością. Tych kilka stron nie kończy tematu i pewnie wielu osobom nie da spokoju. Czy tylko tyle ode mnie? To właśnie aż tyle...


---------
Okładka z:
http://www.bollywood.pun.pl/medaliony--zofia-nalkowska-4473.htm

6 komentarzy:

  1. O tak, takie książki najbardziej przerażają gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że opowiadają o wydarzeniach, które miały miejsce w przeszłości. Jestem świeżo po opowiadaniach Borowskiego, które poruszają podobną tematykę, teraz zabieram się za "Medaliony". Ciężko jest czytać takie lektury, ale po prostu trzeba je znać. Najlepszym podsumowaniem jest cytat samej Nałkowskiej (jeśli się nie mylę to właśnie z tej książki): "To ludzie ludziom zgotowali ten los".

    OdpowiedzUsuń
  2. Giffin, dobrze powiedziane. Tematyka trudna, ale powinno się znać relacje świadków tamtych czasów. My Borowskiego będziemy mieć po ,,Medalionach", ale z tego, co zdążyłem się zorientować, też lektura nie jest najłatwiejsza.

    PS. Cytat jest mottem książki, więc dobrze wskazałaś :)

    Pozdrawiam,

    dp

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam i jeszcze nie raz będę wracać do tej książki, nie daje o sobie zapomnieć...

    OdpowiedzUsuń
  4. Magdo, książka mocna, szokująca i nie dająca o sobie szybko zapomnieć. Dzięki za komentarz :)

    Pozdrawiam,

    dp

    OdpowiedzUsuń
  5. Ech... Nałkowska była niesamowitą kobietą, inspirującą autorką... I za to ją tak mocno kocham - za to, co tak ładnie tu ujęte (choć smutnie). "Bolące realizmem".

    OdpowiedzUsuń
  6. Anusiowo, dziękuję za komentarz i miłe słowo odnośnie tytułu mojego posta. Książka boli, ale myślę, że dopiero druga lub trzecia lektura ,,Medalionów" pozwala pełniej odebrać zawarte tu treści. Niby tak cieniutka książka, a wywołuje tyle emocji: u każdego są one inne.

    Pozdrawiam,

    dp

    OdpowiedzUsuń

Labels

Literatura religijna (54) literatura niebeletrystyczna (48) Literatura polska (45) Literatura brytyjska (40) C.S.Lewis (14) różne (14) Edukacja (13) Literatura amerykańska (12) literatura niemiecka (12) literatura francuska (10) J.R.R.Tolkien (8) Literatura włoska (7) Literatura rosyjska (6) F.Dostojewski (5) Poezja (5) Sz. Hołownia (5) życzenia (5) G.Greene (4) Jan Twardowski (4) Konkursy (4) A.Christie (3) J.Bergoglio (3) Jan Paweł II (3) R. Kapuściński (3) literatura argentyńska (3) papież Franciszek (3) Akcje (2) G.K. Chesterton (2) Literatura islandzka (2) M.R. Starr (2) S.Żeromski (2) Stosiki książkowe (2) W.Szymborska (2) Z. Nałkowska (2) literatura skandynawska (2) A. Flegg (1) A.Camus (1) A.Grün (1) A.Seweryn (1) A.Szyszkowska-Butryn (1) Anton Rotzetter (1) B.Ciecierska-Zajdel (1) B.Rzepka (1) C.Duriez (1) C.Miriano (1) C.Randall (1) Ch. Voegel-Turenne (1) Ch.Tolkien (1) David C. Downing (1) E.Mańko (1) E.Orzeszkowa (1) E.Schmitt (1) E.Stachura (1) F.D.Maria (1) F.Hadjadj (1) F.Kafka (1) G. Orwell (1) Grzegorz Sokołowski (1) H.Carpenter (1) H.Hesse (1) J. Bergh (1) J.B. Smith (1) J.Badeni (1) J.Conrad (1) J.Fesch (1) J.K. Stefansson (1) J.Maas (1) J.P.P. Gallagher (1) J.Spillmann (1) J.Stranz (1) J.Witko (1) Josef Dirnbeck (1) K.Minge (1) K.Paterson (1) K.Sobczyk (1) Katyń (1) Kominek (1) L.Dorobczyński (1) L.Fanzaga (1) L.Kołakowski (1) L.Staff (1) M.Batterson (1) M.Behrer (1) M.Clayton (1) M.Gogol (1) M.Grzebałkowska (1) M.Konik-Korn (1) M.Legan (1) M.Majdan (1) M.P. Kozlowsky (1) M.Prokop (1) M.Stanzione (1) Muzyka (1) N. Minge (1) O.Pötzsch (1) Ochrona środowiska (1) P. Mathieu (1) P.Coelho (1) P.Krzyżewski i J.Zjawin (1) P.Thompson (1) Paul L. Maier (1) Piotr Gąsior (1) R.Bonneau (1) R.Kusy (1) Renata Chołuj (1) S. Sturluson (1) S.Clément (1) S.I. Witkiewicz (1) S.Mostue (1) S.Wyspiański (1) Smoleńsk (1) T. Tomczyk (1) T.J.Craughwell (1) T.Müller (1) T.Virgo (1) Teatr(u) (po)Świata (1) U.Orlev (1) V.Hribernig-Korber (1) W.Golding (1) W.Gombrowicz (1) W.Nigg (1) W.Sikes (1) W.Strehlow (1) Wielkanoc (1) Wywiad (1) X i XI Muza - czyli co piszczy w filmie (1) Z.Herbert (1) Z.Kaliszuk (1) dramat (1) literatura irlandzka (1) literatura izraelska (1) zapowiedzi (1) święta (1)

Zegar odwiedzin